To był bardzo gorący dzień. Idealna pogoda na ślub. A tutaj miejscem na ślub plenerowy była plaża przy Hotelu Sułkowskim. Nie mogło być lepiej.
Krystaliczne krzesła chiavari pięknie wpisywały się w miejsce. Nie przykuwały one wzroku, nie były wabikiem dla oczu. Oczy mogły rozkoszować się widokami, pogodą oraz pięknymi kwiatowymi dekoracjami. Kolory przewodnie to biel i niebieski. W alejce zawisły niezapominajki, aby Para Młoda jak i jej goście nie zapomnieli tego pięknego dnia. Aby pozostał na zawsze w ich pamięci.
Kompozycje na wysokich pofalowanych wazonach. Ustawione na szarych postumentach. Dodatkowo ustawione białe, ażurowe lampiony. Najbardziej centralnym miejscem była jednak ścianka z materiałów i delikatnej dekoracji kwiatowej. Materiały które poruszały się na wietrze… Ach jak to pięknie wyglądało.
Jeśli nie jesteście za tym, aby wasz ślub odbył się w kościele, to śluby plenerowe są strzałem w dziesiątkę!